Słowo penis pochodzi z łaciny i oznacza dosłownie ,,ogon”, natomiast określenie ,,fallus” było używane do określanie artystycznych wyobrażeń penisa. To najprawdopodobniej najważniejsza część ciała dla każdego mężczyzny.

Tak jak kobiety nie są nigdy usatysfakcjonowane wielkością swoich piersi, tak mężczyźni zawsze będą mieć zastrzeżenia do wymiarów swojej męskości. Dotyczy to ponad 80% mężczyzn, i mimo teoretycznej wiedzy, że nie rozmiar jest ważny podczas stosunku, to jednak ciągle mają z tym problem.

Krótszy może więcej

A wystarczy zapoznać się z wynikami badań amerykańskich seksuologów, którzy twierdzą, że długość większości członków w stanie erekcji jest do siebie zbliżona. Średnia długość penisa bez wzwodu mieści się w przedziale od 8,5 do 10,5 cm. Podczas wzwodu można dostrzec ciekawe zjawisko. Otóż penis o średniej długości 9 cm może podczas erekcji wydłużyć się nawet o 10 cm (!), a organ o długości wyjściowej 15 cm jest w stanie wydłużyć się zaledwie o 2,5cm.

Ważny jest obwód

Poza tym gdyby zapytano o zdanie kobiety, to większość mężczyzn zaczęłaby się martwić nie o długość, ale o obwód penisa. Bo to dzięki grubszemu penisowi strefy erogenne kobiety znajdujące się w pochwie ulegają dokładniejszej stymulacji i drażnieniu, co wzmaga ich doznania w czasie zbliżenia.

Gra wstępna

Mężczyźni przeceniają rolę głębokiej penetracji pochwy w osiągnięciu przez kobietę orgazmu, a zazwyczaj nie doceniają tak istotnej dla nich całej gry wstępnej z pieszczotami, przytulaniem i całą sztuką kochania.

Zespół Koro

Ciekawym zjawiskiem występującym wśród mężczyzn Dalekiego Wschodu jest tzw. zespół Koro (głowa żółwia). Polega ono na występowaniu ostrych stanów lękowych, prowadzących nawet do ataków paniki. a związanych z wrażeniem, że ich narządy płciowe ulegają wciągnięciu do jamy brzusznej. To powoduje ich całkowity zanik, a w następstwie śmierć mężczyzny. Zjawiska te przybierają czasem formę zbiorowej epidemii, a mają miejsce między innymi w Chinach, Singapurze i Tajlandii.