Zmysł węchu to najstarszy i najprymitywniejszy zmysł jaki posiadamy. Ale to właśnie on jako pierwszy decyduje o naszych seksualnych wyborach.
Jeszcze zanim zdamy sobie z tego sprawę, niewinne z pozoru zapachy potrafią nieźle namieszać nam w mózgach i bez udziału świadomości wywołać zaskakujące reakcje. Wpływają na nasze zachowania, wręcz nami kierują.

Zapachowa magia

Czym jest zapach, który łaskocze nozdrza? Tak naprawdę, to unoszące się w powietrzu cząsteczki. Kiedy zostaną ,,wyłapane” przez komórki nosa – do mózgu zostają przesłane elektryczne sygnały, które tworzą wrażenie zapachu, ocenianego przez nas jako pociągający, obojętny lub odstręczający.

Co ciekawe – wiele naszych wspomnień jest nierozerwalnie związanych z zapachami. To na skutek bliskiego sąsiedztwa obszaru mózgu odpowiedzialnego za węch, z obszarami odpowiadającymi za pamięć i emocje. A ponieważ zapach trafia do mózgu szybciej niż zarys kształtu i głos, więc to właśnie on potrafi wywoływać i odtwarzać uczucia.

Zdradzają nas feromony

Dlatego też w intymnej sferze relacji damsko-męskich zmysł węchu jest istotniejszy niż słuch, dotyk i wzrok w komplecie. Mózg potrafi doskonale zidentyfikować zapach potu zróżnicowany w zależności od poziomu emocji. A znajdujące się w pocie feromony działają jak magnes na kobiety i od razu zdradzają seksualny status mężczyzny. Poinformują kobiecą podświadomość, czy mężczyzna jest zmęczony po wysiłku, czy rozpalony pożądaniem seksualnym.

Zapachowe czary miłosne

W Kamasutrze wspomina się aromat drzewa sandałowego, jako zioło sprzyjające przedłużeniu igraszek miłosnych w łóżku.
A Kleopatra uwiodła Marka Antoniusza wyściełając swoje łoże płatkami róży damasceńskiej.
W średniowieczu używanie aromatycznych afrodyzjaków było zabronione. Kobiety, które zbierały w lesie ,,diabelskie zioła” i przyrządzały z nich mikstury pobudzające zmysły, musiały bardzo uważać, by nie posądzono ich o czary. To mogło skończyć się spaleniem na stosie.

Na szczęście wiele receptur magicznych mikstur zachowało się do dzisiaj. W ich skład wchodziły między innymi: rozmaryn, majeranek, kolendra. Elementem czarów miłosnych był także koper i melisa.